Wiadomości

W czasie wolnym od służby zatrzymała włamywacza i jednocześnie „dzikiego lokatora”

Data publikacji 20.11.2019

Trzy zarzuty kradzieży z włamaniem do piwnic usłyszał 27-latek, który „zadomowił się” w jednej z nich, a kolejne okradł. Jego poczynania przerwała st. sierż. Izabela Cichulska-Quaas, która ujawniła tę sytuację, a także zatrzymała mężczyznę, gdy ten kolejną noc chciał spędzić w jednej z piwnic. Podziękowania należą się również mieszkańcowi bloku, który pomógł policjantce.

Do zdarzenia doszło w miniony piątek (15.11.19) około godziny 16:00 na bydgoskich Wyżynach. Wówczas wracająca po służbie do domu policjantka z bydgoskiego Śródmieścia odebrała telefon od swojego męża, który uprzedził ją o zanieczyszczeniu odchodami korytarza piwnicznego w bloku, w którym mieszkają i jest straszliwy odór na całej klatce schodowej.

Funkcjonariuszka po wejściu na klatkę schodową poszła do piwnicy, by sprawdzić czy być może osoba, która zanieczyściła piwnicę, znajduje się jeszcze na terenie bloku. Wówczas okazało się, że kłódki oraz skoble zamykające drzwi od kilku pomieszczeń piwnicznych są uszkodzone, w tym również od należącej do niej piwnicy. Natychmiast powiadomiła o tym fakcie policjantów z komisariatu na Wyżynach. Podczas prowadzonych czynności, w jednej z otwartych przez sprawcę piwnic, ujawniono skradzione przedmioty z innych. Na dodatek stan pomieszczenia, w którym znajdowały się rzeczy pochodzące z kradzieży wskazywał, że może tam przebywać jakaś osoba. Jednak wówczas nikogo nie było. Finał tej sprawy nastąpił kilka godzin później. Główną rolę odegrała w nim również śródmiejska policjantka.

St. sierż. Izabela Cichulska-Quaas, bo o niej mowa, po 23:00 poszła wyrzucić śmieci. Wychodząc z klatki schodowej sprawdziła czy drzwi wejściowe od piwnicy są zamknięte. Były. Po drodze spotkała sąsiada, z którym postanowili sprawdzić, czy w piwnicy pojawił się w międzyczasie niechciany lokator. Policjantka nie zapalając światła na korytarzu ostrożnie podeszła do drzwi piwnicy, w której były wcześniej ujawnione ślady pomieszkiwania przez nieznaną osobę. Jej przypuszczenia się potwierdziły. „Dziki lokator” przygotowywał się do snu. St. sierż. Izabela Cichulska-Quaas, krzyknęła „Policja” i uprzedziła mężczyznę, by się nie ruszał. Następnie zawołała na pomoc sąsiada stojącego nieopodal. Wspólnie uniemożliwili mu wyjście z pomieszczenia, po czym funkcjonariuszka zadzwoniła do męża, aby natychmiast zszedł na dół i pomógł, natomiast sąsiad zawiadomił policjantów z Wyżyn.

Po przyjeździe patrolu mężczyzna został zatrzymany. Okazał się nim 27-latek, który teraz odpowie za trzy kradzieże z włamaniem do piwnic. Za te przestępstwa może mu grozić kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony