Wiadomości

Szajka złodziei rowerowych zatrzymana

Kryminalni z bydgoskiego Śródmieścia zatrzymali trzech bydgoszczan zamieszanych w kradzieże. Dwóch z nich trudniło się kradzieżami rowerów na terenie miasta. Trzeci zajmował się paserstwem. Policjanci odzyskali trzy rowery. Jednemu z zatrzymanych śródmiejscy śledczy przedstawili 15 zarzutów. Teraz za swoje postępowanie będą odpowiadać przed sądem.

Wszystko zaczęło się od zgłoszeń, jakie przyjmowali bydgoscy policjanci. Na terenie miasta w szczególności przy centrach handlowych ginęły rowery. Sprawcy przecinali zabezpieczenia i zabierali jednoślady. Pierwsze zgłoszenia docierały do funkcjonariuszy już na początku wakacji. Starty liczone były w tysiącach złotych. Kilka spraw prowadzili między innymi kryminalni z bydgoskiego Śródmieścia. To oni wpadli na trop złodziei. Gromadzone informacje pozwoliły im na wytypowanie podejrzewanych.

We wtorek (12.09.2017) policjanci namierzyli ich na bydgoskim Błoniu w samochodzie. Po dokładnej kontroli okazało się, że w bagażniku auta mieli narzędzia, którymi posługiwali się w trakcie przestępstw. Dwóch 21-latków zostało zatrzymanych. Podczas sprawdzania danych osobowych w policyjnym systemie wyszło, że jeden z nich jest poszukiwany do osadzenia w zakładzie karnym. Zatrzymani trafili do policyjnego aresztu.

To jednak nie był koniec sprawy. Funkcjonariusze namierzyli też pasera. Kryminalni pojechali ponownie na bydgoskie Błonie do mieszkania 46-latka. Tam po przeszukaniu pomieszczeń, w tym piwnicznych, znaleźli trzy skradzione rowery. Mężczyzna został zatrzymany.

Śledczy z bydgoskiego Śródmieścia na podstawie zebranego materiału dowodowego przedstawili zatrzymanym zarzuty. Jeden z 21-latków usłyszał łącznie 15 zarzutów dotyczących kradzieży rowerów. Jego poszukiwany kompan, usłyszał siedem zarzutów i trafił już do zakładu karnego. Jak się okazało, kradli nie tylko przed centrami handlowymi. Poruszali się po całym mieście, kradnąc między innymi sprzed szkół, urzędów, a także z klatek schodowych.

Natomiast zatrzymany 46-latek usłyszał trzy zarzuty dotyczące paserstwa. Teraz podejrzanym może grozić kara pozbawienia wolności do lat 5.

Powrót na górę strony